wtorek, 1 lipca 2014

Włosowa aktualizacja: Czerwiec

Na czerwcowym zdjęciu udało mi się w miarę pokazać mój kolor włosów - chociaż zdjęcie musiałam robić z fleszem. Włosy są tutaj przeproteinowane mimo, iż użyłam maseczki bananowej.
W czerwcu - na początku zaniedbałam i włosy i włosowe wpisy, ale rozumiecie sesja i jeszcze tyle innych ciekawych rzeczy było do zrobienia :D

W czerwcu miałam pić drożdże, ale przez sesje nie umiałam być systematyczna w tym, ale obiecuje samej sobie i wam, że zimą postaram się to nadrobić.Zamiast drożdży kolejny miesiąc wcierałam mój macerat z oleju rycynowego. Dzięki niemu włosy w tym miesiącu urosły mi o 2 cm! I mierzą teraz ok. 51 cm :) Bardzo mnie to cieszy, ale przyglądając się wszelkim włosowym kuracjom - najlepsze wyniki osiąga się w 2 miesiącu kuracji - a nim był czerwiec - to w lipcu zamierzam przetestować inną miksturę, która zawyży czerwcowy wynik - liczę na 3 cm:)

Przetestowałam dwie owocowe maseczki: truskawkową i bananową. Skończyłam buteleczkę szamponu volume z Yves Rocher i zakupiłam Garniera AiK - powrót do przeszłości - była to moja jedna z pierwszych odżywek którą kupiłam będąc świeżą włosomaniaczką :) I czekają mnie zakupy szamponów. Już od trzech miesięcy częstotliwość mycia moich włosów spadła z 3 razy w tygodniu do 2 i wychodzi to na plus, jeśli wcześniej dobrze dobrałam kosmetyki.

Jakiś tydzień temu weszłam do SuperPharm i trafiłam na darmowe sprawdzenie jakośći włosów i skóry :) Wyszło, że skórę mam w fatalnym stanie - bo sucha i szorstka - więc będę się edukować i testować, aby ją nawilżyć. Może mi coś polecicie?

Natomiast włosy mam bardzo zdrowe, bez połamanych końcówek :) Ta wiadomość bardzo mnie ucieszyła. Panie zapytały mnie czy używam jakiś odżywek :D Hehe... Ale nie odpowiedziałam im, że jestem włosomaniaczką, bo za dużo by mówić - powiedziałam im tylko że mam bogatą pielęgnacje włosów :)
Zdjęcie powyżej przedstawia moje włosy - tam gdzie jest blask - tak jakby włosy się świecą to oznaka, że są elastyczne, mocne, zdrowe i błyszczące :)
Na koniec mam dla was piękną ozdobę dla każdej kobiety i dla każdego rodzaju włosów i urody - wianki! :) Sama go zrobiłam :)
Tutaj zdjęcie z bliska z aparatu w spiętych włosach - pięknie pachniał :)
A tutaj z zdjęcie z telefonu od razu po wyjściu z kościoła - dlatego taka jakość - za to w rozpuszczonych włosach :)
A jak wam minął czerwiec? Pracowicie czy leniwie? 
Piszcie w komentarzach!

Wasza
Blondynka

13 komentarzy:

  1. Moj czeewiec bardzo leniwy dla wlosow.. ostatnio mam malo checi do nich. Przyrost 2cm swietnie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też miewam chwile lenistwa w pielęgnacji włosów. Szczególnie wtedy gdy mam dużo innych zajęć i odkładam pielęgnację na dalszy plan - a potem trudno mi wrócić do systematyczności - tak miewam z kuracjami do picia i olejowaniem czy głębokim odżywianiem włosów.

      Usuń
  2. Wlosy prezentuja sie fantastycznie :) Gratuluje przyrostu :)! Wianki sliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Droga blondynko, mam wrazenie ze twoje wlosy sa identyczne jak moje!!! moze jestes moja wlosowa siostra? :)
    dodaje cie do obserwowanych i oczywiscie zapraszam do siebie, bo zalezy mi na tym aby ktos rowniez czytal i mnie, bo nie mam dla kogo robic wpisow! a stronke zalozylam dopiero co... buziaki :)
    http://cukrowa-ksiezniczkaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne, no i ten kolor - cudowny złocisty blond. No i tan wianek.. Dzisiaj post w wydaniu iście słowiańskim :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Oczywiście - miła uwaga :) A co do koloru - jest taki bo jest lato, zimą będzie to szary, mysi blond.

      Usuń
  5. Fajnie się kręcą ! Ja też nigdy nie mówię o swoim włosomaniactwie, większość nadal nie wie o co chodzi ;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm... Myślę jak bym coś o tym powiedziała to popatrzyliby na mnie jakoś tak... dziwnie :D

      Usuń
  6. Bardzo ładne masz włoski :) Fajnie, że Ci tak urosły. Moim też przybyło 2cm przez miniony miesiąc. Wianek jest przepiękny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, przeczytałam - fajnie, bo nadrabiam zaległości po tym jak przez kilka miesięcy miałam 0 przyrost:) A dziękuję - zachęcam do plecenia wianków :)

      Usuń
  7. Moje też przez sesję trochę ucierpiały i teraz się buntują ale mam nadzieję że niebawem wszytko wróci do normy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje już się mają trochę lepiej - przynajmniej porządnie odżywiłam :)

      Usuń